Komornik odbierze macewy
181 żydowskich tablic nagrobnych podpiera stodołę w Wielkich
Oczach
Wniosek o przymusowe odebranie 181 żydowskich tablic nagrobnych
mieszkance wsi Wielkie Oczy na Podkarpaciu skieruje do komornika prokuratura w
Lubaczowie. Należące do skarbu państwa macewy z miejscowego
cmentarza od kilkudziesięciu lat służą jako fundament
stodoły. Właścicielka gospodarstwa żąda odszkodowania
za kamienne tablice.
Sprawa bulwersuje
nie tylko środowiska żydowskie, lecz także wielu
mieszkańców wsi. Prokuratura zajmuje się nią od jesieni 2003
roku.
W śledztwie ustalono, że pod
stodołą leży aż 181 tablic nagrobnych. Zgodnie z prawem,
są one własnością skarbu państwa. Dlatego sąd
nakazał właścicielce stodoły natychmiastowe ich oddanie.
Prosiły o to również środowiska żydowskie, miejscowy
samorząd, a także władze kościelne. Bezskutecznie.
Reporterom TVP nie udało się
porozmawiać z właścicielką stodoły, bo wyjechała
z Wielkich Oczu. Z jej wcześniejszych wyjaśnień wynika, że
żąda odszkodowania, bez którego nie zamierza oddać tablic. Wielu
mieszkańców oburzyło postępowanie kobiety.
Teraz sprawą zajmie się komornik.
Odebrane macewy mają trafić na miejscowy cmentarz żydowski.
Pomoc finansową w zabezpieczeniu tablic deklarują mieszkający
obecnie w Nowym Jorku potomkowie dawnych, żydowskich mieszkańców wsi
Wielkie Oczy.